Każda książka zawiera tajemnice. Są to sekrety o których nie wie nawet sam auto, bo w końcu pozostawia je samym sobie nie odkryte i zapomniane. Co by się jednak stało gdyby te tajemnice same zaczęły się upominać o swoim istnieniu, przejmować historię, nadpisywać opowiadania i zmieniać ciąg wydarzeń? Jak bardzo zmienić się może przemyślane zakończenie gdy bohater choć raz podejmie inną decyzję? A jak bardzo my możemy wpłynąć na bieg historii starając się odkryć jak najwięcej z nich?